Cała niedziela podporządkowana została wieczornemu koncertowi, którym zarządzała Pani Misia. Poranek minął klasycznie – pobudka, rozgrzewki, śniadanie i pierwsza tura zajęć. Podczas drugiej tury niektórzy udali się do kościoła, dla pielęgnacji ducha. Przez cały dzień ze środka wioski smerfów słychać przyjemne dźwięki prób, gdzie spotykają się soliści, duety, całe grupy i BigBand dla Frajdy. Po południu – obowiązkowa kąpiel w jeziorze, bo pogodę mamy od paru dni idealną. Wszystkie prognozy zapowiadające deszcz non stop szczęśliwie się myliły, dzięki czemu możemy cieszyć się wspaniałym słońcem, temperaturą i orzeźwiającą wodą. Po kąpieli – kolacja i ostatnie przymiarki do wieczornego pokazu. Wszyscy stroją się i rozgrzewają struny głosowe. Wieczorem – ruszamy! Pokaz jest fenomenalny. Mamy okazję posłuchać szerokiego repertuaru – piosenki po polsku i po angielsku, z zespołem i z aranżami, nowe przeboje i stare hity, melancholijne i wesołe. Niektórzy klaskali i śpiewali z wokalistami, niektórzy ruszyli w tany… Było pięknie. Duma nas rozpiera!

Dzień Czternasty – Niedziela 29.07.2018
To koniec naszego obozu! Ostatnie śniadanie, pakowanie się, podróż autokarem do Giżycka, chwila czasu wolnego i do pociągu! Podróż mija nam szybko i bez problemów. Na Warszawę Centralną zajeżdżamy z 25 minutami opóźnienia. Widzimy się za rok! 🙂

Dzień Trzynasty – Sobota 28.07.2018
Ostatni, pełnoprawny dzień w ośrodku „Jakub” wypełniony słońcem! Plażowanie, mecz siatkówki i piłki nożnej, wjazd na ostro, rozdanie dyplomów i parodie kadry. Jutro wracamy!

Dzień Dwunasty – Piątek 27.07.2018
Premiera spektaklu obozowego „Noe i Giganci” to moment kulminacyjny naszego obozu. Cały dzień prób w pośpiechu i z problemami technicznymi kończy się bezbłędnym i pięknym wydarzeniem oklaskiwanym cały wieczór.

Dzień Jedenasty – Czwartek 26.07.2018
Od rana – próby. Oprócz prób, przymierzania kostiumów, tworzenia Nefilima i kolejnych gadżetów, trenowania finału i zdzierania gardeł przy śpiewaniu finału mamy czas także na wypoczynek – wędrówki do sklepu i plażowanie.

Dzień Dziesiąty – Środa 25.07.2018
Dziś premiera! „Burza – Rapsodia Pięciu Żywiołów” rusza punktualnie o 21:20. Cały dzień prób przywiódł nas właśnie do tego pamiętnego momentu.

Dzień Dziewiąty – Wtorek 24.07.2018
Próbujemy, próbujemy i jeszcze raz próbujemy! Ostatnia faza prób do spektaklu „Burza – Rapsodia Pięciu Żywiołów”. Powstają kolejne sceny „Noego” i nagrywamy projekt filmowy!

Dzień Ósmy – Poniedziałek 23.07.2018
Dzień prób do projektu fizycznego i teatralnego zakończył się pokazem „Księcia Egiptu” z 1998 roku.

Dzień Siódmy – Niedziela 22.07.2018
Dziś cały dzień jest poświęcony na jedno z najważniejszych wydarzeń obozowych – koncertu kierowanego przez P. Misię. Więc próby, plażowanie, znowu próby, a wieczorem – fenomenalny występ i fantastyczna energia!

Dzień Szósty – Sobota 21.07.2018
Cały dzień prób i fantastyczna pogoda, która po obiedzie wygoniła nas nad jezioro. Wieczorem bal przebierańców „na pustyni i w oazie”!

Dzień Piąty – Piątek 20.07.2018
Poranek pochmurny, więc od rana tłuczemy projekty. Po smacznym obiedzie i wędrówce całym obozem do miasteczka – plażujemy, a wieczorem – smażymy kiełbaski na ognisku i cieszymy się swoim towarzystwem.

Dzień Czwarty – Czwartek 19.07.2018
Od rana – piękne słońce. Cały dzień zajęć kończy się długą wizytą nad jeziorem, kąpielą i zabawą na plaży, a wieczorem – pokaz improwizacji w wykonaniu połowy Aktu VIII!

Dzień Trzeci – Środa 18.07.2018
Dzień wycieczki i bezchmurna, słoneczna pogoda! Mamy rejs statkiem i zwiedzamy Twierdzę Boyen, a po zwiedzaniu – czas wolny w Giżycku. Po obiadokolacji projekt rusza z próbą i pierwszy raz bawimy się na plaży. Ale dzień!

Dzień Drugi – Wtorek 17.07.2018
Pierwszy, pełnoprawny dzień obozu. Zajęcia integracyjne w grupach, pierwsze tury zajęć do wyboru i dla konkretnych grup, spotkanie z kadrą, omawianie planów na najbliższe dwa tygodnie. A po kolacji – integral obozem i dyskatieka wieka! I cały dzień deszcz…

Dzień Pierwszy – Poniedziałek 16.07.2018
Wystartowaliśmy z obozem! Odprawa na dworcu, o 11:10 – odjazd! Dojeżdżamy do Giżycka w deszczu, pakujemy się do autokarów i w mgnieniu oka jesteśmy w Kruklankach. Do wieczora obiadokolacja, podpisywanie regulaminów i integracja całym obozem. Ruszyliśmy z kopyta!