Bladym świtem wychodzimy na wschód słońca. Po śniadaniu opuszczamy domki i idziemy pożegnać się z morzem i pogorzelickim deptakiem. W Kołobrzegu szybko wsiadamy do pociągu i równie szybko docieramy do Warszawy. Szybko minął ten dzień, ostatni w historii obozu w Pogorzelicy 2016.

Przedostatni dzień obozu. Ostatni raz idziemy zażyć nadmorskiej kąpieli, młodzież robi sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcia. Przed i po kolacji – zakończenie obozu. Pamiątkowe dyplomy, oficjalne przemówienie Kapitana, parodie kadry i wychowanków. Wieczorem – dyskoteka. Bawimy się przy klasykach i piosenkach z tegorocznego obozu. Jutro – ostatni dzień.

Od rana próby do wieczornego spektaklu. Wszyscy uwijają się jak w mrowisku, bo już wieczorem – długo wyczekiwana premiera! Najstarsze chłopaki pomagają Panu Tomkowi w dopinaniu sprzętu, kończą się renderingi projektów filmowych. Wszyscy rozgrzani i gotowi do spektaklu.

Zwariowany dzień, bo to przecież dzień przedpremierowy. Szaleństwo prób i rozstawiania sprzętu oświetleniowego i nagłośnieniowego. Wszyscy pracują tylko w jednym celu – żeby jutrzejszy spektakl wyszedł jak najlepiej. Ćwiczone są sceny mówione, taneczne, wokalne, a nawet multimedialne. Spektakl zapowiada się niezwykle ciekawie.

Coraz bliżej do spektaklu! Cały obóz trenuje w różnych miejscach ośrodka Komandor, aby wszystko wyszło jak najlepiej. Po raz pierwszy cały obóz zebrał się, aby razem zatańczyć i zaśpiewać piosenkę finałową. Jednak dziś najważniejszy jest projekt taneczny, do którego to młodzież przygotowywała się w pocie czoła.

Kolejny dzień zakończony artystycznym sznytem. Wieczorem obozowicze bawili się na balu przebierańców do muzyki naszego DJa, przebrani w stroje własnego pomysłu oraz wykonania. Tematyka balu: Czas. Odwiedzili nas Bogowie, superbohaterowie, podróżnicy w czasie, zegary, kukułki, przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, celebryci oraz sam CZAS. Nad wszystkim czuwał zaś najsłynniejszy z podróżników czasu, Marty McFly.

Cały obóz trenuje do wieczornego koncertu. W domkach, na stołówce, na boiskach, a tym bardziej na głównej sali słychać wokalistów przygotowujących się do swoich występów. Na scenie pokazują się soliści, duety, całe grupy, a nawet kadra!

Plaża i coraz intensywniejsze próby do projektów. Wieczorem mały deszcz, który nie przeszkodził nam jednak w rozpaleniu ogniska.

Cały dzień pracy nad spektaklem i projektem, pełen zajęć i warsztatów zakończył się zaproszeniem na ognisko obozu z Krakowa, na którym to członkowie grupy Łups Improv wykonali spektakl improwizowany z udziałem publiczności. Co to był za wieczór!

Wycieczka! Cały dzień podróżujemy po okolicy kolejką wąskotorową w poszukiwaniu wrażeń. Odwiedzamy Trzęsacz, deptak oraz latarnie morską i motylarnię w Niechorzu. Wieczorem, jak zawsze, pracujemy nad projektami.

Niedziela, czyli odpoczynek. Wyjście do kościoła, plażowanie, zakupy. Po obiedzie kolejne tury zajęć do wyboru i praca nad projektami. Ogólny odpoczynek przed długa wycieczką w poniedziałek.

Szermierka z Ziemkiem, gra w zbijaka z Damianem vel Qkim, improwizacje teatralne z Panem Marcinem, śpiewy z Panią Agnieszką vel Misią, kończenie sówek z Panią Iwonką, rysowanie karykatur z Panią Olą, praca nad dramaturgią spektaklu obozowego z Panią Ewą, choreografia do spektaklu z tancerzami, Kasią i Kubą. Ufff, nawet trudno wszystko wymienić. Wieczorem wszyscy cieszymy się swoim towarzystwem.

Pierwsza rozgrzewka, długie plażowanie, zajęcia dodatkowe i projekty, a wieczorem integracja całym obozem i dyskoteka!

Pierwszy dzień naszego obozu w Pogorzelicy. Poranna zbiórka, 8 godzin jazdy pociągiem, szybka przechadzka na molo w Kołobrzegu, zasiedlenie OW Komandor, obiadokolacja, regulamin i integracja. Przed nami 10 dni pełne pracy i rozrywki!